Zbliża się luty, dni stają się dłuższe, wiosna jest coraz bliżej i bliżej. Zima jest piękną porą roku, nie da się jednak ukryć, że brak światła słonecznego, szarość za oknem i chłód (okraszony sporą dawką smogu) nie sprzyjają naszemu dobremu samopoczuciu. Oczywiście, są sposoby na minimalizowanie negatywnego wpływu zimowych złośliwości, takie jak najczęstsza ekspozycja na słońce (jeśli w ogóle się pojawia), aktywność fizyczna (spacery na świeżym powietrzu na łonie natury i mamy dwa w jednym), aromaterapia, muzykoterapia, spotkania z bliskimi, drobne (i mniej drobne) przyjemności... (tak możemy wyliczać i wyliczać). Można też realizować swoje rękodzielnicze zainteresowania :D a co bardziej przywodzi na myśl ciepłe miesiące, niż kwiaty? Nawet jeśli są to kwiaty sztuczne? Dziś mam dla Was kolejny grzebyk do włosów, tym razem w ciemniejszych kolorach.
a na koniec dodatkowy bonus - oto jak wianek z tego posta zaprezentował się ślubno-weselnie.
tadam!
jeszcze raz zapraszam na CANDY
miłego tygodnia wszystkim!
Prześliczne! Mam taki grzebyk, ale nie ozdobiony, może wezmę się kiedyś za niego :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) żal pozwolić się kurzyć grzebykowi:)
Usuńśliczny !
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPrześlicznie ozdobiony grzebyk.Ten drugi też pięknie wygląda we włosach, wyglądają jak żywe.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję:)
UsuńBardzo lubię te twoje kompozycje na grzebyku. :D Zimę lubię tylko wtedy, gdy jest słonecznie, a najlepiej jeszcze jak wszystko jest oszronione i skrzy się w słońcu. :3
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci:) o tak, mam dokładnie tak samo:)
UsuńPiękny taki subtelny! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPiękny i delikatny :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńJaki on cudny !!! taki wiosenny :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) z wytęsknieniem czekam na wiosnę:)
UsuńPiękny zwiastun wiosny :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) oby przyszła jak najszybciej:)
UsuńPiękny grzebyk ;)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję:)
UsuńPrześliczny :)
OdpowiedzUsuńRomantyczny, delikatny, na ślubno - weselne okazje idealny.
Bardzo mi się podoba.
Uściski serdeczne.
dziękuję:) u mnie grzebyk sprawdził się świetnie, od początku wiedziałam, że nie chcę welonu i okazało się, że można z powodzeniem zastąpić go kwiatami (choć sztucznymi) :)
UsuńPiękny ten grzebyk i fantastycznie się prezentuje we włosach!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję:)
UsuńPiękna ozdoba! :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję:)
UsuńA można taki grzebyk zamówić?
OdpowiedzUsuńZapraszam do kontaktu mailowego :)
Usuń