Witajcie!
Czy tylko ja nie mogę uwierzyć, że jest październik? Cóż, prawda jest taka, że ja to jestem zaskoczona co miesiąc :)
Wróciłam ostatnio do malowania moich akwarelkowych zakładek. Temat się nie zmienił - w dalszym ciągu moimi faworytami są ptaszki i roślinki :) Przed posłaniem akwareli na pożarcie laminatora zeskanowałam je sobie, żeby pokazać Wam i poznać Waszą opinię :) Powiedzcie, czy chciałybyście nosić takie zakładki w swoich książkach (możecie być bezlitosne, naprawdę) ?
I jeszcze jedno pytanie: myślicie, że mogę takie grafiki wykorzystać w biżuterii?
Dziękuję Wam za każde odwiedziny, za każdy komentarz:)
Trzymajcie się ciepło :)