Witajcie po dłuuugiej przerwie Dziewczyny!
Przyszło lato i wakacje, choć zasłużony wypoczynek już niekoniecznie:) Po truskawkach już ani śladu, przybyło nam tysiące nowych ptasząt, w ogrodach rewia kolorów, a czas? Bieegnie i biegnie, upraciuch (i to jak szybko!). Już dawno planowałam napisać posta, bo z sesją można powiedzieć uporałam się - wreszcie jestem! Miło jest tu wrócić :)
Dziś serwuję Wam więc kwiatowy naszyjnik, raczej delikatny, w standardowej oprawie:)
I co myślicie?
Do następnego!