
Zimą takie poranki nie zdarzają się często. Kiedy mróz mocniej ściśnie i rzeźbi na roślinach
swoje małe, kryształowe dzieła, a wschodzące słońce oświetla je
najpiękniej, jak jest to w jego mocy. Mróz szczypie w policzki i łaskocze po palcach, ale to zupełnie nie ma znaczenia, bo łąka oświetlona zimowym światłem odwraca uwagę od tych drobnych niedogodności.
Nastał piękny maj, a tymczasem ja dzisiaj chciałabym Was zaprosić na zimowy spacer o złotej godzinie w piękny, słoneczny po