Ptasie etykiety


 
Po długiej przerwie znów jestem :) przerwy robię zdecydowanie zbyt długie, wiem, nie tak się prowadzi bloga ;) Czasem zaglądam na blogera i patrzę na listę obserwatorów, których liczba z dnia na dzień maleje (wcale się nie dziwię). Zauważyłam też, że blogowe koleżanki, które zaczęłam podglądać na początku swojego blogowania też nie publikują zbyt wiele. Spoglądam na listę ulubionych blogów. "Ostatni post: 3 miesiące temu", "ostatni post: 10 miesięcy temu" i tak dalej.. :( Niektóre blogi w ogóle zniknęły. Smutno. Czyżbyśmy znalazły się w jakimś wspólnym momencie blogowego cyklu? Czy to coś w rodzaju wypalenia, utraty zapału? Czy zwyczajnie brak nam wszystkim czasu w tym pędzącym świecie? Nie wiem. Wiem, że lubię ten blogowy świat i lubię tu wracać, mam tylko nadzieję, że jeszcze kogoś tutaj spotkam:)
Jeśli to czytasz - bardzo, bardzo baardzo mi miło, że tu jesteś!

W dalszym ciągu uczę się akwarelowania, wiele malunków ląduje w koszu, wiele pozostaje niedokończonych. Są jednak takie, które mimo iż nie satysfakcjonują mnie tak, jakbym chciała, maluję do końca. I myślę, co z nimi dalej zrobić:)
 Dziś chciałabym Wam pokazać, co przygotowałam z wykorzystaniem dwóch moich ptaszorów: etykietki do wydruku (polecam np. papier kredowy o gramaturze powyżej 200 g), do zastosowania przy pakowaniu prezentów albo opisywaniu domowych przetworów. Dwie zawieszkowe i jedna do naklejenia. Co myślicie?

Jeśli któraś z Was zechciała wydrukować sobie ten zestaw, zamieszczam go TUTAJ do ściągnięcia. Zapraszam:)




 Spokojnego przedwiośnia i do następnego (mam nadzieję szybszego) zobaczenia:)
Czytaj dalej