
Każdy słyszał już chyba o słowie hygge, które ostatnimi czasy stało
się bardzo modne. Mam wrażenie, że w polskim Internecie szum wokół tego słowa
zaczął się od pięknie wydanej książki „Hygge – klucz do szczęścia” Widziałam też drugą książkę o pięknej okładce - "Hygge. Duńska sztuka szczęścia" (jakkolwiek żadnej z tych pozycji nie miałam przyjemności czytać). Momentami trudno jest mi się oprzeć wrażeniu,
że ten bum ma podłoże mocno komercyjne, a może po prostu hygge było łatwe do
skome