piątek, 30 grudnia 2016

Różany drobiazg

Uwielbiam róże. Początkowo, kiedy zaczęłam interesować się kwestiami ogrodowymi, do róż (którymi zachwycała się moja Mama) miałam stosunek raczej obojętny, mogły sobie rosnąć albo i nie. Sama nie wiem, kiedy to się zmieniło, ale aktualnie jestem olśniona ilością odmian, kolorów, pokrojów, zapachów (albo brakiem zapachu:D). A pomyśleć, że kiedy myślimy "róża", przed oczami pojawia nam się zwykle standardowy, czerwony kwiat na dłuuugiej łodydze:D a tu niespodzianka! kolorów, kształtów i rozm
Czytaj dalej

wtorek, 15 listopada 2016

W biblioteczce

Zdecydowanie jestem molem książkowym. Uwielbiam książki czytać i mieć :) Nie odkryję Ameryki, jeśli powiem, że czytanie niesie ze sobą ogrom korzyści dla naszego rozwoju. Książki mogą być zarówno źródłem rozrywki, jak i źródłem informacji, a czytanie poszerza słownictwo, rozwija wyobraźnię. Pozwala oderwać się od rzeczywistości, wyciszyć się, rozluźnić. Czasem motywuje i inspiruje, a czasem prowokuje do refleksji i skupienia. No i fakt, Ameryki nie odkryłam:D Cóż może być przyjemniejszeg
Czytaj dalej

wtorek, 15 listopada 2016

Spacer po lesie

To, czego brakuje nam w dzisiejszym, rozpędzonym świecie, to z pewnością kontakt z naturą. Często żyjąc w betonowych, klaustrofobicznych choć przecież ogromnych miastach, zapominamy o pięknie przyrody i o tym, jakie znaczenie dla naszych organizmów ma obcowanie z nią. Las jest wspaniałym tworem przyrody - uwielbiam drzewa i ich niemą, majestatyczną obecność. Wizyty w lesie wpływają na nasz nastrój, a olejki drzew, szczególnie iglastych, zwierają fitoncydy które mają działanie grzy
Czytaj dalej

poniedziałek, 26 września 2016

Okruchy jesieni...

... i fotogra ArtPiaskownicy :) Zauważyłam, że ostatnimi czasy zamieszczam posty wraz ze zmianą pór roku.. Noo, ja wiem, ładna częstotliwość, nawet biorąc pod uwagę sześć pór roku! W ostatnich miesiącach pochłonęły mnie jednak przygotowania do ważnej dla mnie uroczystości (pssyt, chyba łatwo się domyślić, o co chodzi ;)), która już jest za mną:) przez prawie całe lato nie malowałam, nie robiłam zdjęć, a farba akrylowa w niedokładnie zamkniętej puszce przyjęła postać ciała stałego. No re
Czytaj dalej

wtorek, 14 czerwca 2016

W pastelowych kolorach

Oj, kwiatowo u mnie ostatnio :) i zapowiada się, że tak przez jakiś czas pozostanie. Dziś na szybko chciałabym Wam pokazać kolejny grzebyk, tym razem w pastelowych kolorach, delikatniejszy, ale też troszkę obszerniejszy:) Przy tym lekki, bo skomponowany na akrylowym grzebyczku.  Piękna wiosna zbliża się ku końcowi, nadchodzą wakacje (o tej porze roku bardzo tęsknię za czasami szkolnymi), w ogrodzie trwa piękny spektakl. Jedne kwiaty przekwitają, inne rozpoczynają kwitnienie.
Czytaj dalej

wtorek, 7 czerwca 2016

Kwiaty we włosach...

Nie sądziłam, że komponowanie ozdób do włosów tak mi się spodoba. Na stoliku leżą już dwa kolejne grzebyki, a ja powoli przymierzam się do wianków:) Dziś chciałabym przedstawić Wam kompozycję z piwonią w roli głównej, kwiatowy misz-masz na lekkim, plastikowym grzebyku. Jak Wam się podoba?  Przy okazji chciałabym Wam się pochwalić, że zostałam wyróżniona w wyzwaniu Art-Piaskownicy, o którym pisałam w poprzednim poście:) Bardzo, bardzo mi miło, cieszę się i dziękuję! :)
Czytaj dalej

poniedziałek, 23 maja 2016

Wiosna ach to ty!

Rękodzieło wciąga. Robisz jedno, myślisz o następnym :) Tworzenie, obmyślanie i urzeczywistnianie nowych pomysłów - to uzależnia. Ja nie potrafię już funkcjonować bez tworzenia:) czegokolwiek. Jak to często bywa, potrzeba rodzi pomysł. Bardzo podobały mi się delikatne kwiaty we włosach, uroczo wkomponowane w koki i upięcia, zachwycały mnie na zdjęciach oglądanych w Internecie. Szybko też zapragnęłam na pewną specjalną okazję wpiąć w swoje włosy właśnie coś takiego. Uwielbiam żyw
Czytaj dalej

poniedziałek, 14 marca 2016

Ptasie etykiety

  Po długiej przerwie znów jestem :) przerwy robię zdecydowanie zbyt długie, wiem, nie tak się prowadzi bloga ;) Czasem zaglądam na blogera i patrzę na listę obserwatorów, których liczba z dnia na dzień maleje (wcale się nie dziwię). Zauważyłam też, że blogowe koleżanki, które zaczęłam podglądać na początku swojego blogowania też nie publikują zbyt wiele. Spoglądam na listę ulubionych blogów. "Ostatni post: 3 miesiące temu", "ostatni post: 10 miesięcy temu" i tak dalej.. :( Niektóre
Czytaj dalej